ryzyko.pl

Ryzyko.pl >> Dawne artykuły >> Ubezpieczenia >> Ubezpieczyciele >> Lloyd's >> Przebudowa 

 

 

 

Lloyd's of London - Reconstruction and Renewal

 

Uwaga!

Jest to część prowadzonego przeze mnie dawniej, starego serwisu ryzyko.pl. Znaczna część informacji na tej stronie może więc być już nieaktualna a nawet fałszywa.

Z drugiej strony czasem można przekonać się jakie były przewidywania i plany, a jak potoczyła się rzeczywistość..

Marcin Z. Broda


 

Kiedy mówi się o ubezpieczeniach, bardzo często - szczególnie wśród ludzi, którzy nie są związani bezpośrednio z tym businessem - pojawia się imię Lloyd's of London.

Pobieżne badania przeprowadzone przez autora na grupie znajomych dały bardzo ciekawe rezultaty. Lloyd's był bowiem wśród grupy "badanych" jedynym znanym reasekuratorem i przypisywano mu zwykle ponad 50% światowej składki reasekuracyjnej (w rzeczywistości - 6%). Wszyscy kojarzyli Korporację głównie z ubezpieczeniami morskimi (zgadza się), a jej powstanie było zwykle umieszczane w wieku XVII (w zasadzie poprawnie). Jednocześnie prawie jedna piąta osób wskazała tutaj wiek XIV (wcześniej niż Bitwa pod Grunwaldem!), co jest chyba obrazem przekonania o olbrzymim doświadczeniu i tradycjach Lloyd's. Mało kto słyszał też o jakichkolwiek jego kłopotach, a nikt nie wiedział czy są poważne oraz z czego wynikają.

Kłopoty

A kłopoty Korporacji są bardzo poważne - w latach 1988-92 straciła ona prawie 8 miliardów funtów! Zmusiły ją do poczynienia wielu rewolucyjnych kroków wiodących do odzyskania równowagi oraz nadszarpniętego zaufania Klientów.

Podstawowym problemem początku lat dziewięćdziesiątych stały się - zawarte jeszcze w latach osiemdziesiątych i głównie w Stanach Zjednoczonych - ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Ubezpieczyć można było wtedy w Lloyd's wszystko i - jak twierdzą złośliwi - ubezpieczano tam wszystko to, czego nie chciał przyjąć nikt inny. W ten sposób powstała m.in. olbrzymia liczba roszczeń związanych z azbestem używanym w konstrukcjach budynków, a uznanym później za szkodliwy dla ludzi. W bardzo złym świetle stawia Korporację fakt, że ubezpieczenia związane z azbestem były wciąż przyjmowane już po stwierdzeniu jego rakotwórczego charakteru, a nawet po wypłacie pierwszych odszkodowań z tego tytułu.

Szybko okazało się, że ustalony od wieków - oparty na gwarancjach majątkowych osób fizycznych tzw. Nazwisk - system bezpieczeństwa może zostać naruszony. Wynikało to z co najmniej dwu powodów.

Po pierwsze Nazwiska - zmuszone do tego wysokością roszczeń lub niezadowolone z uzyskiwanych wyników finansowych - zaczęły wycofywać się z businessu. Od roku 1988 do 1996 ilość aktywnych Nazwisk spadła z 30 do 20 tysięcy osób, czyli aż o 1/3. Spowodowało to oczywiście natychmiastowy spadek pojemności ubezpieczeniowej całego rynku - z maksymalnych 11,5 do niecałych 9 miliardów funtów w roku 1993.

Po drugie Nazwiska zbuntowały się i zaczęły obciążać reprezentujących ich underwritterów odpowiedzialnością za straty. Naruszało to cały przyjęty w Lloyd's system podważając z jednej strony zaufanie do underwritterów, których słowo było do tej pory święte, a z drugiej podstawowy filar bezpieczeństwa Korporacji tj. nieograniczoną odpowiedzialność - całym majątkiem - Nazwisk wobec zaciągniętych zobowiązań.

R&R

Dla rynku konieczna stała się restrukturyzacja mająca przede wszystkim zwiększyć jego pojemność i margines bezpieczeństwa oraz wprowadzić większy nadzór nad akceptacją polis przez underwritterów.

Całość zawarto w planie R&R (od Reconstruction and Renewal - rekonstukcja i odbudowa), który - w chwili obecnej - jest już realizowanego konsekwentnie przez Korporację od kilku lat.

Od 1 stycznia 1994 roku wprowadzono prawo akceptowania składki nie tylko w imieniu osób fizycznych, ale też w imieniu firm. Natychmiastowym efektem było zatrzymanie spadku pojemności rynku. Już w pierwszym roku firmy zapewniły ponad 30% pojemności całego rynku!

Nie zatrzymało to jednak, a wręcz zwiększyło, odpływ osób fizycznych z Lloyd's. W roku 1996 podpisywano polisy już tylko w imieniu niecałych 13 tys. Nazwisk. Oznacza to, że od końca roku 1993, w ciągu 3 lat, ilość aktywnych Nazwisk spadła o 7 tysięcy!

Wielkość tej zmiany polega nie tylko na wprowadzeniu firm do Korporacji i podniesieniu w ten sposób jej pojemności, ale przede wszystkim na odejściu od bezwzględnej zasady odpowiedzialności całym majątkiem za roszczenia wynikające z polis. Firmy są odpowiedzialne tylko i wyłącznie do określonej wysokości wkładu. Jego minimalna wysokość jest co prawda dwukrotnie wyższa niż dla osób fizycznych i wynosi pół miliona funtów, ale pewien wyłom w tradycyjnym systemie został uczyniony.

Ponadto - w ramach R&R - unowocześniono w ostatnich latach m.in. system przyjmowania części polis oraz system oceny i wypłacania szkód.

Teraz Korporacja stoi jeszcze przed zmianą tradycyjnego, trzyletniego systemu rozliczeń na system rozliczeń rocznych. Powinno to przyspieszyć ocenę wyników poszczególnych syndykatów umożliwiając szybszą reakcję na pojawiające się zagrożenia oraz zmiany na rynku.

Equitas

Jednak podstawowym filarem całego planu R&R jest Equitas Reinsurance Limited - firma reasekuracyjna, która przejmie wszystkie zobowiązania z ubezpieczeń nie-życiowych sprzed roku 1993 uwalniając tym samym wszystkie syndykaty z obciążeń jakie stanowią niezamknięte, stare polisy. 4 sierpnia 1996 roku uzyskała ona koncesję brytyjskiego Ministerstwa Handlu i Przemysłu i obecnie obejmuje swoje zobowiązania.

Przewiduje się, że do Equitas - w związku z przejęciem polis - zostanie przetransferowane około 60% funduszu składek, a także część innych zasobów Korporacji tak, że nowa firma reasekuracyjna będzie rozporządzała funduszami o wartości ponad 18 miliardów funtów. Ma to stanowić gwarancję wypłaty zarówno już uznanych jak i przyszłych świadczeń z przejętych polis.

Bezpieczeństwo

Rysunek 1 pokazuje obecny system odpowiedzialności za wypłatę odszkodowań w Lloyd's.

W pierwszej kolejności obecne szkody likwidowane są - podobnie jak w "normalnych" towarzystwach ubezpieczeniowych - w oparciu o fundusz złożony z wpłacanych przez Klientów składek. Podobnie też może on być inwestowany jedynie w określone papiery, gwarantujące przede wszystkim jego bezpieczeństwo oraz odpowiednią płynność.

Wpłacana składka pozostaje w funduszu bez możliwości wypłacenia dla członków syndykatu - poza ewentualną koniecznością wypłaty odszkodowań, opłatą składki reasekuracyjnej lub pokryciem niektórych kosztów działania syndykatu - przez minimum trzy lata, czyli aż do chwili ostatecznego rozliczenia. W Lloyd's istnieją dwa rodzaje funduszy: dla ubezpieczeń życiowych oraz innych, prowadzone w trzech podstawowych walutach w jakich podpisuje się polisy: funtach brytyjskich, dolarach amerykańskich oraz dolarach kanadyjskich.

Na koniec roku 1995 (a więc jeszcze przed założeniem Equitas i transferem środków) łączna wartość wszystkich funduszy składek w Lloyd's przekraczała 19,5 miliarda funtów.

Drugi stopień bezpieczeństwa wypłaty odszkodowań zapewniają fundusze gwarancyjne oddane do dyspozycji Lloyd's, na które składają się wpłaty wszystkich członków Korporacji. Osoby prywatne zobowiązane są utrzymywać w nich zasoby w wysokości minimum 25% akceptowanej przez nich składki, podczas gdy firmy - minimum 50% akceptowanej składki.

Na koniec roku 1995 łączna wartość funduszy gwarancyjnych - depozytów Lloyd's, specjalnego funduszu rezerwowego, osobistych funduszy rezerwowych - wynosiła około 5,5 miliarda funtów.

 Rysunek A Obecny system zabezpieczenia wypłaty odszkodowań w Lloyd's of London

Tradycyjnie trzecim poziomem zabezpieczenia wypłat odszkodowań jest pełna majątkowa odpowiedzialność osób, w imieniu których podpisywano polisy. Poziom ten został utrzymany w odniesieniu do osób fizycznych, ale zniesiony dla firm, które odpowiedzialne są tylko do wysokości wkładów.

Na koniec roku 1995 łączna wartość zadeklarowanego majątku Nazwisk (a muszą one deklarować tylko środki konieczne dla pokrycia minimalnego wkładu) z wyłączeniem środków w funduszach Lloyd's wyniosła niecałe 1,3 miliarda funtów. Jest to suma minimalna - osoby fizyczne odpowiedzialne są za zobowiązania całym swoim majątkiem niezależnie od tego, czy został on zadeklarowany, czy nie.

Wreszcie czwartym, ostatnim ogniwem łańcucha zabezpieczeń jest Fundusz Centralny Lloyd's, z którego wypłacane byłyby odszkodowania niezaspokojone wcześniej. Fundusz ten powstaje z corocznych wpłat wszystkich członków Korporacji - zarówno osób fizycznych, jak i firm i pozostaje w dyspozycji Rady Korporacji Lloyd's.

Na koniec roku 1995 wartość Funduszu Centralnego przekraczała nieznacznie pół miliarda funtów.

Podsumowanie

Łącznie wszystkie zasoby całej Korporacji Lloyd's, a właściwie zasoby wszystkich jej członków (wliczając w to zasoby, które nie zostały pokazane powyżej) na koniec roku 1995 wynosiły 27,3 miliarda funtów. Biorąc pod uwagę, że w tym okresie przewidywana wielkość należnych oraz przewidywanych odszkodowań wynosiła 19,8 miliarda funtów daje to margines bezpieczeństwa rzędu 38%.

Uruchomienie Equitas, a co za tym idzie transfer środków i zobowiązań, oczyści obecną działalność Korporacji. Umożliwi też - wraz z zapowiadanym obniżeniem progu wejścia - najprawdopodobniej szybszy napływ nowego kapitału. Nie jest to jednak lek na wszystkie kłopoty rynku i jeszcze przez wiele dziesięcioleci Lloyd's będzie płacił rachunek za liberalną (jak twierdzą niektórzy - nieodpowiedzialną) politykę w akceptacji ryzyka.

Nie zmieni to chyba jednak nastawienia zwykłych zjadaczy chleba do Lloyd's of London. Pozostanie on już chyba na zawsze symbolem tradycji i ubezpieczeń. Chyba, że R&R nie powiedzie się, a Korporacja będzie musiała ogłosić upadłość.

Marcin Z. Broda

 

 

Uwaga!

Jest to część prowadzonego przeze mnie dawniej, starego serwisu ryzyko.pl. Znaczna część informacji na tej stronie może więc być już nieaktualna a nawet fałszywa.

Z drugiej strony czasem można przekonać się jakie były przewidywania i plany, a jak potoczyła się rzeczywistość..

Marcin Z. Broda

 

 

Profesjonalnie o ubezpieczeniach..

Dziennik Ubezpieczeniowy

Miesięcznik Ubezpieczeniowy

 

 
 Strona przygotowana przez Ogma Sp. z o.o.