ryzyko.pl

Ryzyko.pl >> Dawne artykuły >> Broker >> Dla brokerów >> Egzamin >> Jak zdać egzamin? 

 

 

 

Jak zdać egzamin?

 

Uwaga!

Jest to część prowadzonego przeze mnie dawniej, starego serwisu ryzyko.pl. Znaczna część informacji na tej stronie może więc być już nieaktualna a nawet fałszywa.

Z drugiej strony czasem można przekonać się jakie były przewidywania i plany, a jak potoczyła się rzeczywistość..

Marcin Z. Broda


 

Szkolenie przed egzaminem brokerskim

Szkolenie przed egzaminem brokerskim

Uwaga!

Artykuł opisuje nieaktualny stan prawny, ale generalne zasady egzaminu oraz to na co trzeba zwrócić uwagę pozostało generalnie w mocy..

Po przeczytaniu zobacz tez: Często zadawane pytania


Coraz więcej osób i firm chce lub już korzysta z usług brokerów. Sprawia to, że coraz większym zainteresowaniem cieszy się ta piękna, choć trudna, profesja wśród osób zajmujących się ubezpieczeniami. Z kolei jednym z podstawowych warunków uzyskania licencji jest zdanie egzaminu przed Komisją Egzaminacyjną dla Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych. Nie jest to łatwe.

Pierwsza trudność jest niestety czysto techniczna: Państwowemu Urzędowi Nadzoru Ubezpieczeń brakuje "mocy przerobowych" i na wyznaczenie terminu na egzamin brokerski w zakresie ubezpieczeń czeka obecnie około 500 osób. Biorąc pod uwagę, że co miesiąc odbywają się średnio dwie - trzy sesje, w których bierze udział po około 50 osób można łatwo wyliczyć, że czas oczekiwania wynosi obecnie przynajmniej dwa miesiące. Inaczej trochę sprawa wygląda w przypadku egzaminu reasekuracyjnego - tu trzeba czekać, aż zbierze się grupa dostatecznie duża (przynajmniej 8-10 osób) by można było egzamin przeprowadzić. Mimo innej przyczyny efekt jest niestety ten sam - nie można trafić przed komisję z od razu.

Za to sam egzamin jest przeprowadzany w komfortowych warunkach: jedna lub dwie osoby przy każdym stoliku, komisja dba o ciszę na sali, podają wodę i paluszki. Po trzygodzinnej pracy - obiad, gdzie można porozmawiać z kolegami po fachu i odkryć pierwsze błędy. Tych, którzy nie zdali obiad ten kosztuje drogo - za egzamin trzeba bowiem obecnie zapłacić 500 zł.

Dalej ogłoszenie wyników i - jeśli ktoś załapał się na poprawkę - zaraz egzamin ustny. Około 10 dni po egzaminie szczęśliwy broker dostaje listem poleconym potwierdzenie pozytywnego zaliczenia egzaminu. Niestety forma tego potwierdzenia - z przykrością trzeba to przyznać - nie licuje ani z powagą sprawy, której dokument dotyczy, ani z powagą samej komisji i osób w niej zasiadających. Jest to po prostu kawałek białej kartki bez żadnego logo, a jedynie z wydrukowanym tekstem potwierdzenia i zamaszystym podpisem Przewodniczącego Komisji. Niby wystarczy, ale...

Zakres tematów

Podchodząc do każdego egzaminu trzeba zawsze możliwie najdokładniej zbadać jego zakres. W przypadku egzaminu brokerskiego sprawę tę reguluje bardzo w najdrobniejszych szczegółach Załącznik numer 2 do Zarządzenia Prezesa Państwowego Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń z dnia 27 sierpnia 1996 roku (Monitor Polski nr 55, pozycja 515). Niestety dla zdających, acz pewnie dobrze dla rynku, zakres ten jest stosunkowo szeroki. Obejmuje bowiem:

  1. wiadomości z historii ubezpieczeń,
  2. funkcje, zasady, znaczenie oraz cechy rozwoju współczesnych ubezpieczeń,
  3. wybrane zagadnienia z prawa cywilnego i gospodarczego, a w szczególności:
    • regulacje związane ze zobowiązaniami,
    • przepisy dotyczące umów w ogóle,
    • przepisy dotyczące umowy ubezpieczenia,
  4. znajomość polskiego rynku ubezpieczeniowego i reasekuracyjnego w tym wszystkich podmiotów obecnych na tym rynku, ich zadań i uprawnień,
  5. kryteria wyboru i oceny zakładu ubezpieczeń, a w szczególności:
    • reasekurację i koasekurację,
    • ocenę produktów,
    • ocenę sytuacji finansowej towarzystw ubezpieczeniowych,
    • czytanie bilansów, rachunku zysków oraz cash flow,
  6. elementarne zasady etyki brokera,
  7. procedury zarządzania ryzykiem,
  8. znajomość produktów ubezpieczeniowych funkcjonujących na polskim rynku w tym również ubezpieczeń nietypowych,
  9. umowy, odpowiedzialność oraz podstawowe dokumenty związane z działalnością brokerską.

Z całą pewnością nie jest to mało jeśli dodać, że pytania potrafią być bardzo szczegółowe i podchwytliwe. Na przykład:

Pytanie 1 Odpowiedź

Zaznacz zakład ubezpieczeń z działu II, który nie prowadzi działalności w grupie 14 i 16:

a) Amplico SA,

b) Commercial Union Towarzystwo Ubezpieczeń Ogólnych SA,

c) Compensa SA.

lub też:

Pytanie 2 Odpowiedź

Ubezpieczenia budowlano-montażowe typu CAR lub EAR mogą być zawierane przez:

a) tylko głównego wykonawcę inwestycji,

b) każdą ze stron kontraktu,

c) podwykonawców.

Bardzo często zdarza się też, że przeoczenie przez zdającego słówka 'nie' w pytaniu lub odpowiedzi potrafi zmienić sens całości. W teście może wystąpić na przykład pytanie następujące:

Pytanie 3 Odpowiedź

Do funkcji finansowych ubezpieczeń gospodarczych nie należy:

a) funkcja fiskalna,

b) funkcja prewencyjna,

c) obie powyższe.

Przygotowanie

Nie ma i nie może być jednej pozycji, która w 100% pokrywałaby całość zagadnień objętych egzaminem i dawała odpowiedzi na wszystkie możliwe pytania. Na pewno przyszły broker powinien przeczytać książkę Vademecum ubezpieczeń gospodarczych pod redakcją prof. Tadeusza Sangowskiego. Pierwsze jej wydanie (pod trochę innym tytułem) zostało napisane na prośbę Stowarzyszenia Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych właśnie dla osób stojących przed koniecznością zdania egzaminu i (wtedy najczęściej) weryfikacją licencji.

Książka omawia stosunkowo dokładnie wszystkie zagadnienia objęte egzaminem. W drugim wydaniu uzupełniono jeszcze materiał i poprawiono błędy. Niektórzy krytycy mogą na pewno zarzucić jej posługiwanie się zbyt często specyficzną, regionalną terminologią. Wydaje się jednak, że tutaj nikt nie znalazłby recepty na pogodzenie wszystkich. Zresztą w wielu testach pojawia się właśnie słownictwo zaczerpnięte, czy też może zgodne z tą właśnie pozycją. Dla praktyka dobrym ćwiczeniem może być też rozwiązanie zadania z franszyzą bezwarunkową zamiast redukcyjnej....

Nie obejdzie się jednak bez dokładnej lektury znacznej części Kodeksu Cywilnego, Kodeksu Handlowego, Ustawy o działalności ubezpieczeniowej oraz innych aktów związanych z ubezpieczeniami. Wprost nie radzę podchodzić do egzaminu bez przeczytania wymienionych pozycji. Takie "drobiazgi" jak:

     

  • maksymalny okres wypowiedzenia jaki może przewidywać umowa ubezpieczenia,

     

  • kary za złamanie ustawy ubezpieczeniowej,

     

  • warunki i ograniczenia zawarcia umowy ubezpieczenia drogą milczącego akceptu,

     

  • okres przedawniania się roszczeń z umów ubezpieczenia

najlepiej jest czytać właśnie wprost z kodeksów czy ustaw. W opracowaniach, czy książkach nikną one po prostu w powodzi wyjaśnień i interpretacji.

Pomocą w przygotowaniach mogą też być oczywiście kursy organizowane przez różne firmy i instytucje oraz spotkania informacyjne przed egzaminem. Szczególnie osoby, które nigdy w praktyce nie prowadziły, czy nie widziały pracy brokera (na przykład pracując w firmie brokerskiej) na pewno mogą w kontaktach z praktykami dużo skorzystać.

Oczywistym jest jednak, iż nikt nie zagwarantuje przyszłemu brokerowi, że Komisja nie wymyśli i nie wprowadzi akurat nowego pytania. Nie da się więc - w przeciwieństwie na przykład do egzaminu na prawo jazdy - wyuczyć wszystkich odpowiedzi na pamięć. Taki jest zresztą cel tego egzaminu - powinni go zdawać ludzie mający zarówno odpowiednią wiedzę jak też pewne doświadczenie i obycie w zawodzie lub po prostu w ubezpieczeniach.

Nie każdy też - nawet po dokładnym przeczytaniu książki Profesora lub kursach - będzie mógł odpowiedzieć na pytanie:

Pytanie 4 Odpowiedź

Rozwiąż następujący przykład:

Założenia:

  1. zastosowanie ma system odpowiedzialności proporcjonalnej,
  2. suma ubezpieczenia wynosi 15 000 zł,
  3. wartość przedmiotu ubezpieczenia wynosi 20 000 zł,
  4. wartość doznanej szkody wynosi 10 000 zł,
  5. franszyza potrącalna wynosi 1 000 zł.

Zakład ubezpieczeń wypłaci odszkodowanie ubezpieczeniowe w wysokości:

a) 6 500 zł,

b) 6 750 zł,

c) 6 000 zł.

lub tez:

Pytanie 5 Odpowiedź

Ubezpieczenie BBB może obejmować takie ryzyka jak:

a) sprzeniewierzenie, fałszerstwa, przestępstwa komputerowe,

b) sprzeniewierzenie lub błąd pracownika banku, fałszerstwa czeków i weksli, utratę walorów z jakiejkolwiek przyczyny w lokalach i w czasie transportu,

c) utratę walorów w lokalu, zniszczenie sprzętu w czasie napadu, fałszerstwo dokumentów, gdzie prawdziwy jest podpis, a treść oszukańczo zmieniona.

W przypadku takich pytań potrzebne jest właśnie doświadczenie. Niemożliwe jest bowiem poznanie z jakiejkolwiek książki, ani w czasie jakiegokolwiek kursu praktycznej strony ubezpieczeń oraz szczegółów związanych ze wszystkimi oferowanymi na rynku produktami.

Komisja sprawdza też znajomość czysto operacyjnych elementów pracy brokera. Oczywiście bardzo trudno jest potwierdzić czyjąś praktyczną znajomość tematu w czasie testowego egzaminu, ale zdarzają się pytania, gdzie Komisja próbuje to robić:

Pytanie 6 Odpowiedź

Czy broker ubezpieczeniowy może:

a) podpisać polisę w zastępstwie ubezpieczającego pod warunkiem posiadania odnośnego pełnomocnictwa,

b) nie może, ponieważ nie jest stroną umowy ubezpieczenia,

c) może bez ograniczeń - co wynika z istoty spełnianych funkcji.

lub też:

Pytanie 7 Odpowiedź

Czym różni się ubezpieczenie życiowe grupowe rodzinne (pracownicze) od ubezpieczenia życiowego grupowego z funduszem inwestycyjnym:

a) opłacającym składkę ubezpieczeniową,

b) osobą ubezpieczoną,

c) zakresem ochrony ubezpieczeniowej.

Jednocześnie trzeba podkreślić, że doświadczenie w jednym z segmentów rynku ubezpieczeniowego nie gwarantuje pomyślnego przejścia egzaminu. Narzekają tutaj przede wszystkim osoby, które zajmują się i będą się wyłącznie zajmowały ubezpieczeniami życiowymi lub komunikacją. Dla nich wiele pytań egzaminacyjnych jest zupełnie abstrakcyjnych. W przyszłości nie mają też szans spotkać się z podobnymi problemami. Ze względu jednak na ogólność licencji brokerskiej, która jest przyznawana na wszystkie działy i grupy ubezpieczeń trudno zgodzić się z postulatami wprowadzenia różnic w np. w egzaminach brokerów "majątkowych" i "życiowych". Być może jest to również szansa rozszeżenia swojej wiedzy i nawet rozszeżenia swojej działalności i na inne segmenty rynku. Większość klientów potrzebuje i oczekuje właśnie kompleksowej, a nie jedynie częściowej, obsługi.

Egzamin ustny

Nie zawsze uda się osiągnąć próg 75 punktów i każda tura egzaminu kończy się dla kilku zdających ustną "poprawką". Tutaj Komisja ma już pełną dowolność w doborze pytań (oczywiście w granicach zakresu ustalonego przez Prezes PUNU) i często są one ustawiane pod konkretnego kandydata - w zależności od tego czym się zajmuje lub gdzie pracuje. Człowiek sprzedający ubezpieczenia życiowe ma więc większą szansę dostać pytanie właśnie z tego działu niż osoba, która przyznała się do pracy w firmie brokerskiej specjalizującej się w ryzykach budowlano-montażowych. Nie jest to oczywiście regułą, ale zawsze można liczyć tutaj na pewną wyrozumiałość osób siedzących po drugiej stronie stołu.

Z doświadczeń wynika też, że Komisja ma swoje stałe "typy". Niektóre pytania, czy zagadnienia pojawiają się bardzo często, jeśli nie wręcz w przypadku każdego zdającego. Będą to przede wszystkim pytania o margines wypłacalności, definicję szkody dla różnych rodzajów ubezpieczeń, moment rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń, zarządzanie ryzykiem, stosunki zakład ubezpieczeń - broker, podstawy zobowiązań i umów.

Komisja stara się też wyjaśnić "wątpliwości" związane z odpowiedziami kandydata z testu. Jeśli ktoś popełnił jakiś krytyczny błąd - na przykład napisał, że broker jest reprezentantem zakładu ubezpieczeń - może być pewien, że któreś z pytań ustnych z całą pewnością zachaczy o źle rozwiązany problem. Jeśli odpowiedź z testu była jedynie pomyłką lub przyszły broker zdołał się dokształcić w czasie wspomnianego obiadu - nie ma się czego obawiać.

Czy jest trudny?

To bardzo często spotykane pytanie. I bardzo trudne.

Z jednej strony ma na pewno szansę zdać ten egzamin osoba zupełnie świeża, która poświęciła tylko odpowiednią ilość czasu na poznanie teorii. Może ona bowiem zupełnie nie odpowiedzieć nawet na czwartą część pytań i ominąć zagadnienia związane z praktyką. Jeśli jednak nie będzie dość dobra z teorii lub pytań praktycznych będzie więcej to trafi na egzamin ustny i wtedy raczej przepadnie. Komisja łatwo bowiem wyczuje osobę bez odpowiedniego przygotowania i doświadczenia.

Z drugiej strony specjalista z wieloletnim stażem i doświadczeniem również może mieć z tym egzaminem kłopoty. Polegając na swoim obyciu z tematem łatwo w swoich przygotowaniach nie zwróci dość uwagi na rzeczy, które w codziennych działaniach nie zdarzają się zbyt często lub które rozwiązuje się w praktyce inaczej niż przewiduje teoria. Często przyzwyczajony do skomplikowanych problemów w realnym świecie nie będzie potrafił przestawić się na proste pytania i odpowiedzi oparte na standardowych rozwiązaniach. W razie małej wpadki praktyk zawsze jednak powinien sobie poradzić na egzaminie ustnym.

Odpowiedzi:

Działalności w grupie 14 (ubezpieczenia kredytu) i 16 (ubezpieczenia różnych ryzyk finansowych) działu II nie prowadzi Commercial Union Towarzystwo Ubezpieczeń Ogólnych SA (aktualne na początek grudnia '98).

Ubezpieczenia Construction All Risks i Erection All Risks mogą być zawierane przez każdą ze stron kontraktu choć przyjmuje się, że najkorzystniejsze jest zawarcie tych ubezpieczeń bądź przez głównego wykonawcę bądź inwestora. Można tylko dodać, iż niektórzy twierdzą, że korzystniejsze jest zawieranie tego ubezpieczenia przez tę ze stron kontraktu, z którą mamy lepszy kontakt.

Wyróżnia się następujące funkcje ubezpieczeń gospodarczych: ochrony ubezpieczeniowej, prewencyjną oraz finansowe. Do funkcji finansowych zalicza się z kolei funkcje: redystrybucyjną, fiskalną, lokacyjną, interwencyjną (stymulacyjną) oraz kontrolną.

Zgodnie z doktryną w przypadku konieczności zastosowania w przypadku szkody zarówno udziału własnego bądź franszyzy (w tym wypadku redukcyjnej, czyli inaczej bezwarunkowej lub potrącalnej) jak i zasady proporcji najpierw od szkody odejmowany jest udział lub franszyza, a dopiero później stosowana zasada proporcji. W podanym przykładzie powinno więc zostać wypłacone odszkodowanie w wysokości 6 750 zł (proporcja sumy ubezpieczenia do wartości przedmiotu z pomniejszonej o franszyzę wysokości szkody). Trzeba jednak zwrócić tutaj uwagę, że odpowiednie zapisy OWU lub konkretnej polisy mogą łatwo zmienić przedstawioną kolejność.

Ubezpieczenie ryzyk bankowych znane jako BBB (Bankers' Blanket Bond) lub WBP (Worldwide Bankers' Policy) może pokrywać następujące ryzyka (w skrócie): sprzeniewierzenie pracownika, utratę walorów (wartości pieniężnych) w lokalach i w czasie transportu, fałszerstwo czeków i weksli oraz innych dokumentów, fałszywe pieniądze, zniszczenie zawartości pomieszczeń w związku z kradzieżą, jej usiłowanie bądź rabunkiem. Przy tym tylko najnowsze formy polis typu BBB (właśnie WBP) pokrywają fałszerstwo dokumentów, kiedy prawdziwy jest podpis, a treść oszukańczo zmieniona. Zwykle też do ubezpieczenia typu BBB dodawane jest odrębne ubezpieczenie przestępstw komputerowych (CC - Computer Crime), którego cena "wszyta" jest w cenę głównej polisy.

Broker może podpisać w zastępstwie ubezpieczającego polisę pod warunkiem posiadania umocowania do składania w jego imieniu oświadczeń woli. Występuje wtedy jako tzw. broker-pełnomocnik. W praktyce wiąże się to z dużą większą odpowiedzialnością niż działanie tylko jako pośrednik i nie zawsze będzie dla brokera bezpieczne. Przykład 7

W przypadku obu wymienionych ubezpieczeń opłacającym składkę mogą być te same osoby / podmioty. Podobnie osobą ubezpieczoną w obu wypadkach będzie zawsze pracownik. Ubezpieczenia te różnią się jednak w znaczący sposób zakresem ochrony ubezpieczeniowej.

Marcin Z. Broda

Pytanie 1 Pytanie 2 Pytanie 3 Pytanie 4 Przykład 5 Przykład 6

Zobacz też: Często zadawane pytania

 

 

Uwaga!

Jest to część prowadzonego przeze mnie dawniej, starego serwisu ryzyko.pl. Znaczna część informacji na tej stronie może więc być już nieaktualna a nawet fałszywa.

Z drugiej strony czasem można przekonać się jakie były przewidywania i plany, a jak potoczyła się rzeczywistość..

Marcin Z. Broda

 

 

Profesjonalnie o ubezpieczeniach..

Dziennik Ubezpieczeniowy

Miesięcznik Ubezpieczeniowy

 

 
 Strona przygotowana przez Ogma Sp. z o.o.