ryzyko.pl

Ryzyko.pl >> Dawne artykuły >> Ubezpieczenia >> Dla firm >> Jak ustalić sumę ubezpieczenia? 

 

 

 

Jak ustalić sumę ubezpieczenia?

 

Uwaga!

Jest to część prowadzonego przeze mnie dawniej, starego serwisu ryzyko.pl. Znaczna część informacji na tej stronie może więc być już nieaktualna a nawet fałszywa.

Z drugiej strony czasem można przekonać się jakie były przewidywania i plany, a jak potoczyła się rzeczywistość..

Marcin Z. Broda


 

Opracowano: listopad 1999

Jednym z najpoważniejszych problemów związanych z projektowaniem ubezpieczenia jest wybór sumy ubezpieczenia. Jednocześnie jest to problem często niedoceniany zarówno przez klientów, pośredników jak i towarzystwa ubezpieczeniowe. Faktem jest, że najwięcej tu ma do powiedzenia klient i on też powinien być wyborem odpowiedniej sumy zainteresowany. Zakład ubezpieczeń generalnie rzecz biorąc nie ponosi żadnego dodatkowego ryzyka z tytułu wyboru tego, czy innego sposobu wyznaczania sumy ubezpieczenia jak też i błędów powstałych w tym procesie. Strata ubezpieczyciela może powstać tutaj jedynie w sferze marketingowej w przypadku, gdy odszkodowanie jest znacznie niższe od oczekiwanego.

Trzeba najpierw wyraźnie napisać czym jest suma ubezpieczenia. W ubezpieczeniach majątkowych jest to przede wszystkim górna granica odpowiedzialności ubezpieczyciela. Dla wielu podstawowych ryzyk jak na przykład ubezpieczenia ogniowe powinna ona odpowiadać wartości ubezpieczonego mienia. W tym artykule na takich właśnie ryzykach się skupimy.

Prawo pozwala jednocześnie na określenie sumy ubezpieczenia powyżej wartości ubezpieczonego mienia. W ścisłym ujęciu księgowym, a w konsekwencji i fiskalnym, mamy z taką sytuacją do czynienia w większości wypadków ponieważ odniesieniem tutaj będzie wartość księgowa netto mienia, która zwykle jest nieporównywalna z jakimikolwiek realnymi jego wartościami.

Baza wyznaczania sumy ubezpieczenia

Podstawowym problemem jest wybranie odpowiedniej bazy sumy ubezpieczenia. Możliwe są tutaj generalnie cztery rozwiązania:

  1. wartości księgowe netto,
  2. wartości księgowe brutto,
  3. wartości odtorzeniowe,
  4. wartości sprzedaży lub zakupu (rynkowej, upłynnienia).

Wartości księgowe netto

Chyba dla każdego, kto zetknął się w praktyce z księgowością i choć trochę rozumie po co są ubezpieczenia będzie oczywiste, że wyznaczenie jakiejkolwiek sumy ubezpieczenia na tej bazie mija się z celem. Przede wszystkim dla większości składników majątku będzie to wartość znacznie zaniżona w stosunku do kwot potrzebnych na naprawę lub odtworzenie zniszczonej maszyny lub jej części.

Trzeba przy tym pamiętać, że zgodnie z doktryną ubezpieczeń w przypadku tak wyznaczanej sumy ubezpieczenia w przypadku szkody częściowej wypłata powinna być dokonana w takim procencie do sumy ubezpieczenia w jakim dany składnik majątku, np. maszyna została uszkodzona. Przykład zastosowania takiego schematu wypłaty obrazuje ramka nr 1. Podane w przykładzie sumy są małe, ale jeśli popatrzylibyśmy na to w skali całej firmy i przemnożyli je na przykład przez tysiąc to strata firmy mogłaby osiągnąć przy tym systemie zawrotną wysokość 1,25 miliona złotych!!! W najlepszym przypadku byłoby to 250 tys. złotych!!

Ramka nr 1
Wypłata szkody częściowej przy ubezpieczeniu wg wartości księgowej netto

Wartość początkowa ubezpieczonego mienia (np. zestaw komputerowy) 5 000 PLN
Amortyzacja w chwili ubezpieczenia 80%
Wartość księgowa netto 1 000 PLN
Szkoda (np. w wyniku ognia, który uszkodził monitor) 25%
Wypłata odszkodowania 250 PLN
Wartość nowego monitora około 1 200 - 1 500 PLN
Wypłata w stosunku do wartości nowego monitora 17-21%
Wartość używanego monitora około 500 - 700 PLN
Wypłata w stosunku do wartości używanego monitora 36-50%

Nie wszystkie zakłady ubezpieczeń stosują przedstawioną wyżej zasadę w swoich warunkach. Nie jest to jednak pocieszenie, bo tych, które tego nie robią należy się wystrzegać, bo ... nie wiedzą, co czynią. Trzeba tu po prostu zastosować podobną zasadę ograniczonego zaufania jak na przykład w stosunku do ubezpieczyciela, który oferuje stawkę o 50% niższą niż inni na rynku.

Wartości księgowe brutto

Dużym krokiem w kierunku urealnienia odszkodowania jest oparcie sumy ubezpieczenia na wartościach księgowych brutto. Nie jest to również idealny system lecz na pewno korzystniejszy niż wartości netto. Z punktu widzenia słabo przygotowanych do prowadzenia ubezpieczeń firm jest on też wygodny, bo nie wymaga szczególnych przygotowań. Wydruk i podsumowanie odpowiednich wartości wprost z programu księgowego wymaga jedynie trochę czasu.

Dalej jednak i tu rodzą się podobne problemy jak przy wartościach netto. Przede wszystkim trudno zarówno w przypadku szkody całkowitej jak i szkody częściowej zapewnić realność odszkodowania. Przez to ostatnie powinniśmy przy tym rozumieć możliwość zakupu lub naprawy uszkodzonego lub zniszczonego składnika majątku za wypłacone przez zakład ubezpieczeń odszkodowanie. Każda inna opcja oznacza stratę dla firmy - najczęściej poprzez zaniżenie wypłaty w przypadku zaistnienia szkody.

W szczególnie drastycznych przypadkach rozwarcia się nożyc wartości brutto i rzeczywistej dalej różnica pomiędzy odszkodowaniem, a kwotą konieczną do przywrócenia majątku sprzed szkody może być tak wysoka, że praktycznie oznaczać upadłość firmy.

Wartości odtworzeniowe

Ta baza czasem bardziej opisowo nazywana bazą nową jest najbardziej odpowiednia dla większości składników majątku (o wyjątkach za chwilę). Podstawą obliczenia sumy ubezpieczenia jest tutaj kwota konieczna do odtworzenia mienia w takim stanie, że jego funkcjonalność zostanie zachowana. Najczęściej oznacza to po prostu możliwość odbudowy lub zakupu nowego mienia.

Oczywiście podstawowym tutaj problemem jest samo wyznaczenie takiej odtworzeniowej wartości mienia. Nie będzie się ona przecież pokrywała ani z wartością księgową brutto (a tym bardziej netto), ani też jego wartością rynkową. W praktyce oznacza to konieczność przeprowadzania w wielu wypadkach dość kosztownych i żmudnych wycen. Najczęściej też oznacza podwyższenie płaconej składki ubezpieczeniowej bowiem tylko incydentalnie w skali całości przedsiębiorstwa wartość rzeczywista będzie niższa od wartości księgowej brutto.

Ramka 2
Porównanie składek i wypłat w przypadku wyznaczenia sumy ubezpieczenia według wartości księgowych brutto i odtworzeniowej

 

Suma ubezpieczenia wg wartości

 

brutto odtworzeniowej

Wartość maszyny (np. 3 letniej)

12 000 000 PLN 15 000 000 PLN

Stawka ubezpieczeniowa

0,5%o 0,6%o

Roczna składka ubezpieczeniowa

6 000 PLN 9 000 PLN

% uszkodzenia po szkodzie (np. pożarze)

40%

Maksymalne możliwe do wypłaty odszkodowanie

4 800 000 PLN 6 000 000 PLN

Kwota konieczna do odtworzenia stanu poprzedniego

5 800 000 PLN

Wartość szkody nie pokrywana przez ubezpieczyciela - do zapłacenia przez przedsiębiorstwo

1 000 000 PLN pokryte w całości

Roczna "oszczędność" na składce ubezpieczeniowej

3 000 PLN

Ilość lat ubezpieczenia potrzebna dla pokrycia różnicy w wypłaconym odszkodowaniu "oszczędnością" na składce

334 lata

Wartość sprzedaży / zakupu

Dla składników majątku przedsiębiorstwa o znacznym stopniu zużycia wartości odtworzeniowe w wielu wypadkach są jednak zbyt wysokie. Jak bowiem ubezpieczać 15-letnią maszynę na dwa lata przed jej oddaniem na złom według wartości nowej maszyny? W takich wypadkach stosuje się bazę rzeczywistą. Ze względu na sposób wyznaczania tutaj sumy ubezpieczenia częściej mówimy też o bazie sprzedaży / zakupu.

Podobnie jest w przypadku środków obrotowych. Tylko w rzadkich i specyficznych przypadkach można oprzeć tu sumę ubezpieczenia na wartości odtworzeniowej. Znacznie prościej i od strony technicznej i często rozliczeniowej jest posługiwanie się wartością zakupu lub sprzedaży środków obrotowych.

Klauzule związane z sumą ubezpieczenia

Wybór dobrej bazy ubezpieczenia (w większości wypadków odtworzeniowej lub rzeczywistej) jest jednak tylko połową sukcesu. Trzeba bowiem pamiętać o tym, że w ciągu roku ubezpieczenia choćby inflacja w dość znacznym stopniu może zerodować naszą sumę ubezpieczenia. Drugim ważnym czynnikiem może być zmiana kursu waluty jeśli suma ubezpieczenia wyznaczana jest w złotówkach, a ewentualny zakup nowych składników majątku lub też koszty naprawy rozliczane są de facto w dolarach, markach, funtach itd.

Lekarstwem na tego typu problemy są odpowiednie klauzule inkorporowane lub dołączane do umowy ubezpieczenia.

Klauzula inflacyjna jest w naszym kraju już dość popularna choć jej praktyczne użycie rzadko pozbawione jest jednego dość istotnego w wielu wypadkach błędu. Polega on na odnoszeniu wzrostu sumy ubezpieczenia do inflacji jedynie w okresie ubezpieczenia, a nie również odbudowy, czy odtworzenia. Jeśli bowiem szkoda zdarzy się pod koniec okresu ubezpieczenia, a okres odbudowy trwa na przykład rok (co w przypadku wielu budynków nie jest przecież okresem przesadzonym) to należy rozpatrywać w praktyce inflację okresu dwuletniego - (niemal) roczny okres ubezpieczenia i roczny okres odbudowy do wypłaty odszkodowania.

Podobnie działa choć jest ze względu na ryzyko bardzo niechętnie przyjmowana przez ubezpieczycieli klauzula zmian kursowych lub różnic cenowych (ta w wielu wypadkach nawet szersza, bo obejmująca nawet zmianę podaży lub popytu na dane dobro). I tu też trzeba zresztą uwzględniać możliwe wahania w całym okresie od zawarcia ubezpieczenia po najdłuższy możliwy proces wymiany lub odbudowy.

Zmniejszenie sumy ubezpieczenia

Możliwa jest też jednak i sytuacja odwrotna - zmniejszenie się wartości ubezpieczonego mienia, co powinno za sobą pociągać również zmniejszenie sumy ubezpieczenia. Bardzo często z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku pojazdów, gdzie wiele problemów i pretensji klientów związanych jest z wypłatami "pełnych" odszkodowań do wartości niższej niż suma ubezpieczenia wskazana na polisie.

Trzeba jednak pamiętać, że suma wskazana na polisie była adekwatna do wartości ubezpieczanego mienia (pojazdu) w chwili zawierania umowy ubezpieczenia. Jednak w ciągu roku wartość ta spadła i z reguły tylko do takiej obniżonej wartości zakład ubezpieczeń ponosi odpowiedzialność.

Kodeks Cywilny daje tu ubezpieczonym jednak dość potężną broń. Jeżeli bowiem po zawarciu umowy ubezpieczenia wartość mienia uległa zmniejszeniu, ubezpieczający może żądać odpowiedniego zmniejszenia sumy ubezpieczenia. Oczywiście też zmniejszenie sumy ubezpieczenia pociąga za sobą odpowiednie zmniejszenie składki począwszy od dnia pierwszego tego miesiąca, w którym ubezpieczający zażądał zmniejszenia sumy ubezpieczenia. Innymi słowy na koniec każdego miesiąca możemy wysyłać do ubezpieczyciela żądanie zmniejszenia sumy ubezpieczenia, a on ma obowiązek odpowiednio obniżyć naszą składkę.

Zakładając, że będziemy co miesiąc zmuszać naszego ubezpieczyciela do obniżenia wartości naszego mienia o 2% daje to w skali roku oszczędność około 10% płaconej składki. Oczywiście możliwe to jest do zastosowania tylko w przypadku takich składników majątku, których wartość wyraźnie spada, a zastąpienia nie musi odbywać się do wartości nowej.

 

Problemów z wyznaczeniem sumy ubezpieczenia jest oczywiście więcej. Niektóre dotyczą konkretnych grup mienia (np. elektroniki, gdzie tzw. starzenie technologiczne następuje bardzo szybko). Inne związane są ze specjalnymi systemami ubezpieczenia takimi jak sumy stałe, pierwsze ryzyko, czy wartości częściowe, by wymienić tylko bardziej popularne. Trudno wszystkie ich aspekty opisać w jednym artykule. Trudno je nawet zasygnalizować.

Jednak bezsprzecznie razem z określeniem i wyborem warunków ubezpieczenia problem wyznaczenia wartości, sum, czy limitów ubezpieczenia jest najpoważniejszym problemem przed jakim staje ubezpieczająca się firma lub osoba.

Marcin Z. Broda

 

 

Uwaga!

Jest to część prowadzonego przeze mnie dawniej, starego serwisu ryzyko.pl. Znaczna część informacji na tej stronie może więc być już nieaktualna a nawet fałszywa.

Z drugiej strony czasem można przekonać się jakie były przewidywania i plany, a jak potoczyła się rzeczywistość..

Marcin Z. Broda

 

 

Profesjonalnie o ubezpieczeniach..

Dziennik Ubezpieczeniowy

Miesięcznik Ubezpieczeniowy

 

 
 Strona przygotowana przez Ogma Sp. z o.o.