Retencja ryzyka: Aktywna | Uwaga! Jest to część prowadzonego przeze mnie dawniej, starego serwisu ryzyko.pl. Znaczna część informacji na tej stronie może więc być już nieaktualna a nawet fałszywa. Z drugiej strony czasem można przekonać się jakie były przewidywania i plany, a jak potoczyła się rzeczywistość.. Marcin Z. Broda | Zatrzymanie ryzyka nie musi oznaczać pasywnego czekania na szkodę. Bardzo często będzie to budowa - w różnej formie - funduszu na pokrycie przyszłych szkód. W zależności od charakterystyki ryzka oraz wielkości organizacji takie fundusze na pokrycie przyszłych szkód mogą być tworzone wewnętrznie lub na zewnątrz organizacji. W tym drugim wypadku będą miały najczęściej formę instytucji paraubezpieczeniowych, a najczęściej będą to po prostu towarzystwa wewnętrzne (ang. captives). Aktywne zatrzymanie ryzyka ma również coraz większe znaczenie przy zagrożeniach znacznej wielkości (niezależnie jak dokładnie będziemy to definiować i mierzyć), których redukcja jest niewykonalna, a tranfer niemożliwy ze względu na konieczność ochrony tajemnicy zagrożenia lub projektu, gdzie ono występuje. Przy aktywnej retencji mogą wtedy nawet rosnąć bezpośrednie koszty ochrony ryzyka, ale jednocześnie możliwe jest znaczne ograniczenie oraz kontrola grupy osób będących w posiadaniu chronionych informacji. Obecnie bowiem skala ryzyk oraz obowiązujący system ubezpieczeń i reasekuracji uniemożliwia w praktyce ograniczenie, a tym bardziej kontrolę takiego kręgu. Artykuły dostępne w tej sekcji: | Uwaga! Jest to część prowadzonego przeze mnie dawniej, starego serwisu ryzyko.pl. Znaczna część informacji na tej stronie może więc być już nieaktualna a nawet fałszywa. Z drugiej strony czasem można przekonać się jakie były przewidywania i plany, a jak potoczyła się rzeczywistość.. Marcin Z. Broda | Profesjonalnie o ubezpieczeniach.. | | |